poniedziałek, 10 września 2012

Tadek Firma Solo - Rotmistrz Witold Pilecki



Nikt nie zrobił tego co ten polski żołnierz
Dlatego całemu światu trzeba go przypomnieć
On tysiąc dni kieruje konspiracją w piekle
Aż zadrwi z diabła i z raportem ucieknie

Czemu mnie o tobie w szkole nie uczyli
 Ktoś bardzo nie chcę, by w tym kraju ludzie dumni byli
Czas byśmy wreszcie grzech niewiedzy zmyli
To my młodzi Polacy przed tobą czoła chylimy
 Twoje życie chłam zadaję tym, co z Polski pragną szydzić
Wrogowie narodu innym chcą Polskę obrzydzić
 Ty poszedłeś sam do Auschwitz, gdy świat milczał obojętnie
 My Rotmistrza pamiętajmy, a niech cały świat się wstydzi
 Ty stworzyłeś ruch oporu, tam gdzie śmierć jak okruch chleba
Dla ciebie najważniejsza była pomoc dla człowieka
W twoich raportach nie ma śladu nienawiści
Nie chęć zemsty była w tobie tylko miłość do ojczyzny
Gdy pojmali ciebie zdrajcy piszesz wierszowany list
 Mówisz, że przy ich torturach Oświęcim to było nic
 I choć wiesz że możesz zginąć lub za kraj w celi gnić
 Wolisz tak utracić Polskę, niż z tą raną w sercu żyć

To imię i nazwisko winno znać każde dziecko
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
 Czy widzieliście ten proces, tą intrygę zdradziecką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
On ośmieszy hitlerowców brawurową swą ucieczką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
Za Polskę walczył z armią bolszewicką i niemiecką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo

 Kiedy ranne wstają zorze, gdy świadomość sen przenika
Myślę o przeszłości i o tym co z niej wynika
Dzisiaj media i elity polityczne niby polskie
 Dokładają ciągle starań, żeby zakłamać historie
On swym sercem i czynami zasłużył na wieczną glorie
 On poświęcił się i walczył, nigdy nie chciał nic dla siebie
On by raport z Oświęcimia wiarygodny przynieść
 Poszedł prosto na łapankę, by dać pojmać się i wywieźć
Po ucieczce w powstaniu walczącym w warszawie służy
 Później niewola i Włochy, lecz on i tak pragnie wrócić
Co dzień haniebny teatrzyk zamęczony, rozstrzelany
Jak inni bohaterowie na śmietniku pogrzebany
 Gdzie postawić mu nagrobek, pyta ludzi grupa wąska
Tym pomnikiem dla Rotmistrza winna dziś być cała Polska
On stał wyprostowany przed tymi co na kolanach
Potrójny wyrok śmierci nie dał rady go złamać
O świcie ostatnia droga pusta się zamyka cela
Kat na usługach zdrajców do bohatera strzela
W miejscu rodzinnego domu pozostała gładka ziemia
Po cichu jego zwłoki wywozili z więzienia
Zmienili bieg strumienia powycinali drzewa
Czemu żaden celebryta o nim nie zaśpiewa
 Teraz rzecz, która się laikom wyda nie do wiary
Jego kaci w wolnej Polsce uniknęli kary

Za Polskę walczył z armią bolszewicką i niemiecką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
On ośmieszył hitlerowców brawurową swą ucieczką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
Czy widzieliście ten proces tą intrygę zdradziecką
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo
To imię i nazwisko winno znać każde dziecko
Przypomnijmy o Rotmistrzu trzeba dać świadectwo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz