środa, 12 września 2012

Schmaletz - Rewolucyjna NSZ




Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?
Co to za trucizna, która krąży w moim ciele?
Jaka walka, kiedy każdy może być wrogiem?
Jaka zemsta, gdy nie chcę zamknąć się w sobie?

Ref:

Prawą ręką ci pogrożę, zdrajco, a nie lewą!
Zima wasza, wiosna nasza!
Czy widzisz to drzewo?
Zamiast liści będziesz właśnie tam wisiał!
Twoja kamienica, moja ulica! x2

Sam w swoim mieście, sam na ulicy!
Chociaż głośno strzelam, nikt mnie nie słyszy!
Podłożę bombę produkcji domowej!
Czy mnie rozumiesz, jeśli to jest w mojej głowie?

Ref:

Prawą ręką ci pogrożę, zdrajco, a nie lewą!
Zima wasza, wiosna nasza!
Czy widzisz to drzewo?
Zamiast liści będziesz właśnie tam wisiał!
Twoja kamienica, moja ulica! x2

Cichy... Mały...
Matros... Biały...
Kostek... Julek...
Wiktor... Szary...
Morwa... Wisa...
Kowal... Skała...
Panna... Wilk...
Księżyc... Mała...

Żandarm, Błękit, Ryś i Kłoda!
 Wiktor, Ząb, Filip, Woda, Sowa! x2

Ref:

Prawą ręką ci pogrożę, zdrajco, a nie lewą!
Zima wasza, wiosna nasza!
Czy widzisz to drzewo?
Zamiast liści będziesz właśnie tam wisiał!
Twoja kamienica, moja ulica!

Rozpoznam, zaatakuje, potem się rozproszę!
Nawet jeśli zniknę zwyciężę potem!
Mam cierpliwość drzewa, walczę jak trzcina!
Oliwa sprawiedliwa, dziób pingwina!

Ref:

Prawą ręką ci pogrożę, zdrajco, a nie lewą!
Zima wasza, wiosna nasza!
Czy widzisz to drzewo?
Zamiast liści będziesz właśnie tam wisiał!
Twoja kamienica, moja ulica! x2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz